Porazmawiajmy o polityce, troszkę ;-)
W zeszłym tygodniu mieliśmy w Victorii małe polityczne trzęsienie ziemi. Nasz jaśnie panujący nam premier z partii liberalnej Ted Baillieu podał się do dymisji (mamy ostatnio dosyć upalną jesień i chyba mu się za gorąco zrobiło ;-). Tak czy siak mój ulubimy szoł telewizyjny o gotowaniu i wyzywaniu się na wzajem (My Kitchen Rules) został przerwany i ten news został zapodany.
![]() |
Źródło Internet |
Nowy premier stanu Victoria: Denis Napthine
![]() |
Źródło Internet |
Mało z fotela nie spadłem bo pomyślałem (tak tak jeszcze myślę nawet jak oglądam TV ;-)), że teraz to się będzie działo, zepsują cały tydzień ładnej jesieni na gdybanie, roztrząsanie itd. A tu nic partia zapodała nowego premiera i po zawodach, był tego na jakieś 24h trzepania piany w TV i prasie. Miernota ;-).
Nie znam się na tutejszej polityce (choć pewnie mam wrodzone zdolności bo w końcu jestem z Polski gdzie wszyscy znają się na polityce hehe), jednakże zaintrygowała mnie ta nagła decyzja i coś tam pogrzebałem w inecie i popytałem znajomych Ozzich co o tym sądzą. I co się okazało, że gościa wykończyły jakieś gierki wewnątrzpartyjne i ... taśmy prawdy z nagraniami lekko niestosownymi politycznie, czyli nic nowego !! Dobra polska szkoła polityczna, poczułem się bardzo swojsko ;-).
Polityka tu jest bardzo daleko od życia i nie dominuje w wiadomościach co bardzo cieszy, w zasadzie można nie zauważyć kto jest u władzy, polityka nie determinuje tu ludzkiego życia. W ogóle nie da się z Ozzimi pogadać o polityce, każdy trzyma wszytko dla siebie, okropieństwo. My będziemy musieli głosować w tym roku bo mamy tzw. rok wyborczy, na poziomie federalnym czyli ogólnoozziowym czyli będziemy wybierać premiera całej AU, uff jakie to meczące, a jak nie zagłosujemy to grzywna bach, nie ma lekko trzeba wiedzieć w jakiej drużynie chce się grać. Zmienianie partii nie jest tu w cenie choć ostatnio jest modne siadanie na rozdrożu jak tu nazywają, tzn. nie należy się do żadnej partii i jak się człowiek dobrze ustawi to jego głos jest tak decydujący jakby był premierem, pociąg do władzy jest stary jak świat. Ale wracając do wyborów będzie fajnie znowu będą obietnice i takie tam, zapowiada się ostra walka jak zwykle o dobro narodu ;-)).
Dzień dobry! To na pewno nie jest ten sam facet? Tacy jacyś sklonowani :) A Garfield świetny! Miłego dnia, wieczora itd. !
OdpowiedzUsuńAustralia to kraj owieczek, ciezko odroznic jedna od drugiej :-)
OdpowiedzUsuńbeeeeeeeeee.......:-)
Wiesz jak byl Jeff Kennet, czy poprzednio ta baba co chodzila w sukienkach w grochy (juz zapomnialem jak jej tam bylo - w poczatkach lat 90-tych, zaraz jak tu przyjechalem) to byli jacys wyrazisci, co prowadzilo do pewnego zainteresowania, a teraz to faktycznie jakby mnie ktos zapytal kto jest premierem Victorii, to ciezko by mi bylo odpowiedziec (a raczej bym nie odpowiedzial). A faktycznie - strasznie podobni!
OdpowiedzUsuńTak specjalnie podobni aby ludzie sie nie pokapowali ;-)).
OdpowiedzUsuńPodobni sa , bo my tu w Victorii klonujemy premierow.
OdpowiedzUsuńJa na początku nie widziałem o co chodzi, myśląc, że to ten sam człowiek ;). Wciąż nie wiem o co chodzi i za co Teda wywalili. Jednak trzymajmy kciuki za premiera Napthine'a, bo on pochodzi z polskich Potockich, więc to prawie rodak.
OdpowiedzUsuńA jak Potocki to oczywiscie ;-)), a tak btw gdzies ty to Przemek wykopal?
UsuńJak to gdzie? W internecie, jak Twoje zdjęcia :). Pozdrawiam: http://en.wikipedia.org/wiki/Joseph_Potaski
UsuńWell done mate ;-). Teraz bedzie nam sie zylo prawie tak jak w Polsce ;-))
OdpowiedzUsuń