Blogoekspress z Melbourne

U nas po prostu nic się nie dzieje to nie piszę, czyli jest dobrze ;-). Ostatnio mieliśmy trochę jazdy bo przygotowania córki do pierwszej komunii świętej nabrały dużego przyspieszenia a potem sama uroczystość. Wszystko się całkiem dobrze udało choć tak się nie zapowiadało. O komunii nie ma co pisać bo to takie polskie, a może tylko z tą różnicą, że impreza nie zawierała za bardzo członków rodziny no i jakoś tak nie była za huczna, choć na tutejsze zwyczaje całkiem całkiem. Bo tu jest także pierwsza komunia ale nie tak celebrowana jak w Polsce.


Po drodze zostałem oficjalnie rencistą ale z tej renty to za dużo nie skorzystam bo żona wg. Centrelinku zarabia całkiem całkiem i powinno nam na wszystko wystarczyć ;-). I o dziwo wystarcza, ciekawe jak oni to wyliczyli. Te magiczne karty  dające zniżki czynią życie dużo łatwiejszym.  Na rozpatrzenie wniosku czekałem 3 miesiące, ale zapłacili od daty złożenia wniosku, jacy mili.
 
Jak dostałem rentę, to zacząłem myśleć o emeryturze i znowu sobie przypomniałem że Tusk robi skok na kasę, która była moja jak mi się wydawało, ale nie jest moja jak ustalił to sąd najwyższy w Polsce. Chyba się tym nie będę więcej stresował, było minęło. 
A tu ostatnio myślą, że trzeba ludzi przyzwyczajać do podniesienia wieku emerytalnego to 70-tki bo ludziska żyją długo i system nie daje rady. Jak tak dalej pójdzie to i 80 będzie niedługo w sferze rozważań ;-). 



Z ciekawostek to Australia zadarła z Indonezją bo okazało się, że podsłuchiwała telefon prezydenta Indonezji i jego żony też. Myślę, że poszło o tą żonę no bo przecież prezydenci zawsze są podsłuchiwani i dlatego korzystają z tych różnych dziwnych linii telefonicznych i takich tam. Jak gość korzystał ze zwykłego telefonu w sieci Vodafone to się dziwi ;-). W ogóle, fajna jest ta dyskusja oo tych podsłuchach i szpiegowaniu się przez kraje. Ja bym powiedział, że jakby się nie szpiegowali to należało by się martwić, a że się szpiegują to jest wszystko OK.


To tyle na dzisiaj.



Komentarze

Popularne posty