Zostałem królikiem ...... także doświadczalnym.

Ostatnio było trochę zajęć, które uniemożliwiały mi znalezienie czasu na pisanie bloga, jednym z nich było uczestniczenie w programie badawczym. Ale od początku.
Jak opisuje na stronie o MS stosuje dietę i takie tam różne dopalacze aby się trzymać, co skutkuje niezłym zdrowiem, ale i osobistym odczuciem, że zamieniam się w królika z racji wsuwania dużej ilości produktów roślinnych ;-)). Do tej pory sądziłem, że jedząc kotlet wołowy jestem prawie wegetarianinem bo co je krówka trawę czyli to mięsko jest z trawką, ale o ile lepiej smakuje niż trawa spożywana bez przerobienia.  Niestety punkt widzenia się zmienia i teraz już tylko zielone i troszkę drobiu (bo pędraków jadł nie będę ;-). Idąc tropem królika doszedłem do różnych testów medycznych czyli zostania królikiem doświadczalnym, a co trochę rozrywki nie zaszkodzi ;-).
Nie jestem jednak taki pełen kamikadze i wybrałem bezpieczny test dla ostatnio zdiagnozowanych i zdołowanych ludzi, czyli psychologiczne leczenie depresji i stanów lękowych.
Jak się na to zgłosiłem to od razu pożałowałem bo test wymagał jeżdżenia do Royal Melbourne Hospital (czyli samo centrum miasta). Ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B no i sobie pojeździłem. Pech chciał, że zostałem wylosowany do grupy kontrolnej czyli tej co nie maja leczenia, czyli takie placebo. No nic zdołowany za bardzo nie byłem to jakoś to przeżyłem, w sumie ktoś musi być ten kontrolny nie?. Sam za to zrobiłem sobie to co oni robią na tym leczeniu, czyli medytacje, dowartościowanie, ćwiczenia fizyczne, dieta. Bach po 6-ciu miesiącach odpowiedzialnym na teście super pozytywnie, że jestem spokojny lekko zadowolony z życia inwalida z chorobą nieuleczalna (jeszcze). Myślałem, że mnie wykopią i powiedzą,że robię sobie jaja ale nie, byli zadowoleni bo to był dowód na to, że taki program działa co jest w moim przypadku przynajmniej prawda. Ot i po badaniach. 
Jeżdżenie mnie najbardziej osłabiało no i te kilometry w korytarzach, czemu oni budują takie wielkie te szpitale ?. Dobrze, że za parking płacili bo jeszcze bym dołożył do tych badań, parkingi w Melbourne to kopalnia złota dla budżetu miasta. To tacy jednoręcy bandyci hehe:

Wrzuć dolara albo lepiej dwadzieścia ;-))

I tak to sobie czas spędzałem, ale poznałem sporo innych programów, jest nawet strona gdzie publikują te badania poszukiwawcze i można się nawet nieźle naszprycować jak ktoś lubi. W sumie jest w Melbourne parę uniwerków i programów ci panie do wyboru ;-).

No ale atrakcje się skończyły i teraz już monotonia jesieni (ale bardzo ciepłej jak na razie). Będzie czas na pisanie pewnie ;-).


Z racji jesieni zakwitły nam tzw. bush roses czyli róże z buszu ;-)). Tylko w świecie do góry nogami tak może być.
To dla tych co przetrwali zmiany na blogu i nie dali się odstraszyć brakiem anonimowości.

Komentarze

  1. Dziękuję, dziękuję!!! Róże piękne. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka. Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuje sie troche wywolany do tablicy, no bo to ja namieszalem z ta anonimowoscia.
    Powiedz Marcin, czym sie rozni anonim zalogowany od anonima niezalogowanego?
    Czy Ty jako boss na swoim blogu, widzisz dane zalogowanego komentatora, np. e-mail adress, czy tez jakies inne dane personalne?
    No, bo jezeli nie widzisz, to nie ma zadnej roznicy,ale jezeli widzisz to faktycznie jest problem.Np jakis Australijczyk blysnie Ci adresem z Pierdziszewa Dolnego, no i jest poruta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ronald na poczatek widze ze twoj profil na razie atrapa i dodaje mi to otuchy, ze anonimowi nie odeszli z bloga ;-).
    Po drugie jednak to ze zrobiles sobie profil jednak umozliwia mi jesli chce sie troche pogimnastykowac wysledzic gdzie sie logujesz (w jakim kraju) i jesli dalej bede Cie nielubil to pozwoli mi ciebie namierzyc no i dalej juz wiesz ;-))...

    A mowiac prosciej latwiej sie dyskutuje (lub opluwa) z osoba znana z iminia (nawet falszywego) niz z anonimowym osobnikiem, tak przynajmiej ja lubie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bądź człowiekiem i pisz co ci na sercu leży. Nie klnij, dyskryminuj i po prostu nie bądź człowiekiem.

Popularne posty